Chusta ta urzekła mnie swoim kształtem i elegancją. Pierwsze próby jej zrobienia miały miejsce 4 lata temu – bez powodzenia.
Tym razem jednak się udało. Testowo zrobiłam chustę z dość grubej włóczki
Zrobiłam ją na 46 zakładeczek – jednak muszę przyznać , że jest niewielka – nawet po zblokowaniu.
Teraz próbuję zrobić drugą – z włóczki z dodatkiem moheru.
Ma być zwiewna – i oczywiście większa.
I oto końcowy efekt – jest dokładnie taka jaka miała być w planach – dość spora, lekka i zwiewna
Kochana jesteś wielka to chusta rewelacja
Bardzo dziękuję.