Skąd nazwa? Nie mam pojęcia. Wzór pochodzi ze strony Intensywniekreatywna.pl. Agnieszka w doskonały sposób potrafi przeprowadzić instruktaż . Z nią nie groźne są żadne projekty. Do tego – wybrałam bawełnę phil coton 2 . Zużyłam 2,5 motka ciemniejszej i 2 motki jasnej włóczki. Muszę przyznać, że miałam mieszane uczucia robiąc tę chustę. Po pierwsze, czy ta bawełna się sprawdzi. Po drugie – wzór mi się bardzo podobał, robótka w trakcie powiększania rozmiarów – już mniej.
Mając jednak w pamięci zachwyty innych dziewiarek nad tym wzorem – cierpliwie dziergałam dalej. I tak oto powstał mój matrix. Muszę przyznać, że dobór włóczki był trafiony, chociaż ponowię próbę z włóczką wełnianą. Sama chusta w pozycji spoczynku – czyli nie na szyi, lecz na półce – moim skromnym zdaniem nie robi wrażenia. Ale, ale – po założeniu , otuleniu szyi – jest cudowna. Fajnie się układa. Kolory świetnie harmonizują ze sobą. Ostatecznie jestem zadowolona. Chusta ma być prezentem. Jestem ciekawa opinii przyszłej właścicielki.