Ten tort – to wynik moich poszukiwań na tort z lustrzaną glazurą. Efekt ? Jak na pierwszy raz – raczej udany. Ale widok zewnętrzny – to jednak nie wszystko. Tort był prezentem dla mojej serdecznej Koleżanki. Skoro zniknął w trakcie imprezy – czyli czytaj – został cały zjedzony – śmiem twierdzić, że był smaczny.
Z czego się składał w środku ? Poszczególne warstwy to :
- czekoladowy biszkopt
- żelka malinowa
- biszkopt z mąki migdałowej
- krem na bazie białej czekolady i mascarpone
- mus czekoladowy.
Całość polana lustrzaną glazurą i ozdobiona fantazją z białej czekolady, malinami i porzeczkami.