Dzisiaj ostatni dzień izolacji. Jestem szczęśliwa, że u mnie choroba ograniczyła się głównie do braku węchu, smaku i kaszlu. Powoli wraca węch i smak. Wraca też apetyt na coś słodkiego. Szybki przegląd lodówki , oraz słoiczków i ostateczna decyzja – małe drożdżówki z wiśniami.
Składniki :
Ciasto
- mąka- 500g
- mleko – szklanka
- drożdże – 7 g suchych
- cukier – 2 łyżki
- jajka – 2 sztuki
- roztopione masło – 100 g
- płatki migdałowe – 50 g
- wiśnie – u mnie ze słoiczka
- żółtko do smarowania
kruszonka:
- mąka – 100 g
- cukier – 50 g
- masło – 50 g
Wykonanie:
- Do miski przesiej mąkę.
- Wymieszaj 2 jajka z mlekiem i dodaj do mąki.
- Dodaj cukier i drożdże.
- Wszystko wyrób na ładne , gładkie, lśniące ciasto.
- Dodaj roztopione masło i ponownie wyrób do połączenia składników. Ja wyrabiam ciasto mikserem z hakiem.
- Pozostaw ciasto do wyrośnięcia na 1,5 godziny.
- Ciasto ponownie krótko wyrób, a następnie wyłóż na stolnicę.
- Rozwałkuj ciasto na grubość około 2 cm. Wytnij kółka.
9. Kółka ułóż na blaszce i na każdym zrób wgłębienie.
10. Posmaruj drożdżówki żółtkiem ( żółtko najpierw energicznie wymieszaj widelcem). Na dno każdego ciastka połóż kilka płatków migdałów.
11. Na migdałach umieść po kilka wiśni, posyp kruszonką i odstaw jeszcze na 30 minut.
12. Piekarnik nagrzej do 180 stopni. Wstaw blachę do piekarnika i piecz drożdżówki 25 minut.
Kruszonka – do miski wsyp wszystkie składniki podane powyżej i krótko wymieszaj.