Za oknem deszcz, ponuro, brzydko… Zaczęłam przeglądać zdjęcia i od razu zrobiło mi się cieplej.
Spójrzcie jak pięknie zakwitł hibiskus i ozdobne słoneczniki.
Koniecznie też muszę przedstawić naszego stałego gościa. Nie jest to nasz kot, natomiast bardzo często wygrzewa się w naszym ogrodzie.